KS Wesoła
KS Wesoła Gospodarze
1 : 4
0 2P 3
1 1P 1
Drukarz Warszawa
Drukarz Warszawa Goście

Bramki

KS Wesoła
KS Wesoła
16'
Nieznany zawodnik
Wesoła
60'
Widzów: 50 Sędziowie: Marek Serafin
Drukarz Warszawa
Drukarz Warszawa

Kary

Brak kar

Skład wyjściowy

KS Wesoła
KS Wesoła
Brak danych
Drukarz Warszawa
Drukarz Warszawa


Skład rezerwowy

KS Wesoła
KS Wesoła
Brak dodanych rezerwowych
Drukarz Warszawa
Drukarz Warszawa

Sztab szkoleniowy

KS Wesoła
KS Wesoła
Brak zawodników
Drukarz Warszawa
Drukarz Warszawa
Imię i nazwisko
Mariusz Grzesiak Trener
Roman Kostrzewa Kierownik drużyny
Kazimierz Buda Drugi trener

Relacja z meczu

Autor:

Roman Kostrzewa

Utworzono:

11.04.2015

Pierwsze zwycięstwo w lidze.

W słoneczny dzień w Wesołej grupa niebieska skutecznie podnosiła ciśnienie swoim kibicom. Przeciwnicy oddali pierwszy strzał na naszą bramkę dopiero w 20 minucie spotkania. Na nieszczęście był to strzał celny i KS Wesoła objęła prowadzenie. Nic nie ujmując naszym przeciwnikom ten gol im się po prostu nie należał. Nasi piłkarze dominowali w każdym elemencie gry lecz niestety nie potrafili tego udowodnić. Do tego chłopcy z Zielenieckiej nie są przyzwyczajeni do gry na kartoflisku, a tak niestety wyglądała dziś płyta boiska. Ktoś powie, że warunki były równe dla wszystkich na co odpowiem, że dzikowi dużo łatwiej funkcjonować gdy w takim środowisku żyje i trenuje.

Na szczęście przed przerwą Kuba Mróz zdobył bramkę z rzutu wolnego przy ewidentnej pomocy bramkarza gospodarzy. Na przerwę drużyny schodziły przy remisie 1:1. W przerwie nastąpiły lekkie roszady w ustawieniu naszej drużyny co ewidentnie odmieniło losy tego spotkania. Po faulu w niedalekiej odległości Kuba Semeniuk uderzył z wolnego zdobywając drugą bramkę. Od tej pory Drukarz rządził i dzielił na boisku a chłopcy z Wesołej stracili chęć do gry w czym pomagał im skutecznie ich trener "nagradzając" swoich zawodników karnymi pompkami za boiskiem.

Odnotować należy jeszcze bramki Grzesia Chojnackiego po asyście Kuby Semeniuka i Kuby Kaczmarka po podaniu Kuby Mroza. I to chyba tyle na temat tego meczu, który myślę że naprawdę nie był szczytem umiejętności naszej drużyny.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości